Miałam nic nie piec, ponieważ rozłożył mnie jakiś wredny wirus. No ale
skoro dziś już nie oddycham odwłokiem, to nie mogłam się powstrzymać.
Zaparłam się, że nie będzie pierniczków, przeszukałam net w poszukiwaniu
kruchych ciastek tyle, że bez masła ani rusz, a okazało się, że w domu
mam tyle o ile. Mimo peselicy pamięć jednak zadziałała ... przypomniałam sobie, że
gdzieś kiedyś widziałam przepis na muffinki piernikowe ... w ramach braku powideł
śliwkowych, w roli nadzienia wystąpił dżem wiśniowy, produkcji mojej
Przyjaciółki. No niebo w gębie ... a jak pomyślę, że mogłyby się tam
znaleźć powidła to na samą myśl mruczę z rozkoszy. Matko i córko
... czemu ja tego wcześniej nie wypróbowałam. Oto one ... muffinki
piernikowe z dżemem wiśniowym i lukrem kawowym.
piątek, 22 grudnia 2017
poniedziałek, 20 listopada 2017
Fioletowo
Ostatnio lepiej mi się pracuje z szydełkiem, iż z czymś innym. Czyli powrót do przeszłości, ponieważ od tego zaczynałam będąc jeszcze dzieckiem. Poniżej spełniłam prośbę, a raczej dwie prośby mamy. Pierwsza to pojemnik na spinacze do bielizny. Dostała coś ala koszyczek ale z rączką na guzik, żeby móc zawiesić na sznurku bieliźnianym. Drugie to pokrowiec na telefon. Wszystko z resztek włóczek w tonacjach fioletu.
sobota, 30 września 2017
Jak ci czegoś brakuje do sobie zrób ...
kiedy kobieta kupuje buty ... wiadomo, że nic nie będzie do nich pasować .... a szczególnie kiedy kupuje je w kolorze, którego by się nie spodziewała, bo przecież nie lubi czerwieni pod żadną postacią. A jednak ... nabyłam buty i powstał problem. Co do nich dołożyć. Pasujących ciuchów w żadnym wypadku nie mam ... no poza czarnymi. Ale jak tu w samej czerni paradować. Zaraz zaczną się pytania kto umarł. Jedynym ratunkiem stały się dodatki, których we wspomnianym kolorze również brak. Na pomoc przyszło chomikowanie ... wyciągnęłam tobołki z czasów biżutowania i znalazłam pasujące jak ulał kamyki. Proste, ale moim skromnym zdaniem będą w sam raz.
niedziela, 23 lipca 2017
Warsztaty
W sobotę byłam na warsztatach w Agaterii. Fantastyczny klimat i fantastyczne towarzystwo. Mam nadzieję, że nie raz uda nam się jeszcze spotkać w takim gronie. 7 godzin spędzone na dłubaniu, klejeniu, plotkowaniu minęło nie wiadomo kiedy. Warsztaty prowadziła Patrycja DreamyAttic. A pod jej czujnym okiem powstały takie cosie. Ciężko było wybrać z tej tony zdjęć ... poniżej prezentacja w trakcie i efekt końcowy. Za namową Patrycji zgłaszam tag na wyzwanie w JUST TAG IT!
niedziela, 16 lipca 2017
wtorek, 11 lipca 2017
pod presją
Pod presją i po dosadnym zmotywowaniu przez Olgę, poczyniłam na jej warsztatach taki oto zegar. Dla mnie Olga jest jedną z niedoścignionych w szaleństwie mediowym, a już w wywieraniu presji na mej osobie wręcz jest mistrzynią :D
poniedziałek, 6 marca 2017
pokrowiec
Ostatnio na papierosach pojawiły się niezbyt przyjemne obrazki. Nie wiem czy to kogoś odstraszy, ale wiem, że przez to miałam małe zlecenie. Koleżanka zażyczyła sobie żółty, prosty pokrowiec na papierosy. No to proszę:
Subskrybuj:
Posty (Atom)